DT News - Poland - Rehabilitacja bezzębia w żuchwie przy użyciu 6 implantów

Search Dental Tribune

Rehabilitacja bezzębia w żuchwie przy użyciu 6 implantów

Mosty metalowo-porcelanowe na modelu – żuchwa, widok od powierzchni okluzyjnej
Michał Szczutkowski

Michał Szczutkowski

wto. 5 lipca 2016

ratować

W artykule zaprezentowano przypadek leczenia kompleksowego całkowitego bezzębia w centralnej relacji. Wykonano 3 osobne mosty przykręcane na 6 implantach Thommen Inicell w żuchwie, a w szczęce – protezę całkowitą.

Do gabinetu zgłosił się pacjent, 52-letni mężczyzna. Wywiad ogólny – bez znaczenia. Uzębienie resztkowe, zęby 43 i 44 z rozchwianiem III stopnia na skutek zaawansowanej periodontopatii, w miejscu 33 obecny świeży zębodół po zębie, który wypadł ok. 4 dni wcześniej.

Wykonano cykl wizyt higienizacyjnych z instruktażem i kontrolą higieny jamy ustnej. Następnie, zęby 43 i 44 zostały usunięte bez uszkodzenia otaczającej kości wyrostka zębodołowego, dostawiono zęby do użytkowanej przez pacjenta protezy częściowej dolnej. Proteza całkowita dolna była traktowana jako uzupełnienie tymczasowe do czasu oddania pracy stałej na implantach.

Po 3 miesiącach wykonano tomografię komputerową stożkową CBCT jamy ustnej oraz pobrano wycisk pod szablon chirurgiczny do wykonania implantów w żuchwie. Zostało wykonane planowanie leczenia implantologicznego. Zaplanowano wszczepienie 6 implantów Thomenn Inicell w żuchwie, a w szczęce – biofunkcyjną protezę całkowitą. W późniejszym etapie w szczęce także planowane są zabiegi regeneracyjne kości oraz wszczepienie implantów. Proteza górna będzie pełniła funkcję długoterminowego uzupełnienia tymczasowego.

Wszczepiono implanty Thommen Inicell Element w pozycjach 36 (4,0), 34 (3,5), 33 (3,5), 43 (4,0), 44 (4,0) i 46 (3,5). Tak spozycjonowane implanty umożliwiły wykonanie 3 oddzielnych mostów. Mosty zostały zaplanowane jako praca przykręcana. W implantach zastosowano gojenie otwarte, podczas zabiegu implantacji wkręcono śruby gojące. Ranę zeszyto mikrochirurgiczne, stosując monofilament 6-0. Po tygodniu szwy zostały zdjęte. W tym czasie pacjent użytkował tymczasową protezę osiadająca dolną, w miejscu śrub gojących została ona wybierana.

Po 7 tygodniach od implantacji wykonano wyciski w łyżce indywidualnej masą polieterową pod most na implantach oraz wyciski alginatowe pod łyżkę indywidualną pod protezę górną. Następnie wykonano wyciski czynnościowe pod protezę całkowitą górną. Kolejna wizyta to ustalenie centralnego zwarcia pod uzupełnienia zarówno w szczęce, jak i żuchwie. Dokonano dwukrotnie przymiarki zębów w wosku. Z gotowymi zębami w wosku (szczęka) rozpoczęto wykonywanie struktury metalowej na zębach dolnych. Gdy struktura była gotowa, dokonano ponownie rejestracji zwarcia centralnego razem z niedokończoną protezą całkowitą szczęki, a następnie napalono ceramikę. Praca została wykonana na bazach tytanowych do mostów. W porównaniu z łącznikami do pojedynczych koron, część wchodząca do środka implantu jest krótsza i pozbawiona heksu (indeksacji). Umożliwia to wspólny tor wejścia i wprowadzenie pracy przy różnicy kąta nachylenia pomiędzy implantami. Po uzyskaniu gotowej pracy (ceramika na metalu w zębach dolnych) wykończono górną protezę akrylową.

Na kolejnej wizycie oddano pracę: 3 oddzielne mosty przykręcane metalowo-porcelanowe (36-34, 33-43, 44- 46) i protezę całkowitą górną. Należy podkreślić, że dzięki bardzo szczelnemu zamknięciu śrubami gojącymi, z wnętrza implantu nie wydobywa się nieprzyjemny zapach, co potwierdziło się także w tym przypadku. Po kilku dniach użytkowania protezy całkowitej górnej dokonano minimalnej korekty w zwarciu.

Zastosowanie implantów Thomenn Inicell, których powierzchnia jest kondycjonowana specjalnym płynem umożliwiło bardzo szybkie ich obciążenie. Już po 7 tygodniach od wszczepienia implantów pobrano wyciski. Praca obecnie ma 3 lata obserwacji. Nie nastąpiły żadne, nawet najmniejsze, zmiany zanikowe kości wokół implantów. Należy także zwrócić uwagę na najmniejszą na rynku śrubę dokręcającą łącznik, co jest szczególnie ważne w pracach przykręcanych, bowiem ogranicza otwór na powierzchni żującej. Tym samym, minimalizuje ryzyko odprysków porcelany. Praca estetycznie została wykonana z różową ceramiką w celu imitacji dziąsła. Zarówno od strony mezjalnej, jak i dystalnej każdego implantu został wykonany bardzo wyraźny tunel umożliwiający wprowadzenie szczoteczki międzyzębowej – tak, żeby pacjent miał możliwość wykonywania bardzo dokładnych zabiegów higienicznych dookoła implantów. Prawidłowa konstrukcja pracy, zwłaszcza w bezzębiu spowodowanym periodontopatią ma kolosalne znaczenie. Pacjent powinien mieć możliwość swobodnego wprowadzania szczoteczki typu interdental lub nitki z każdej strony implantu.
Ze względu na długoterminowe poprawienie higieny przez pacjenta w początkowej fazie leczenia można było zdecydować o wykonaniu pracy stałej. Jeśli higiena jamy ustnej pozostawałaby niedostateczna, istniałyby wskazania do wykonania pracy wyjmowanej na elementach precyzyjnych na implantach.

Przeprowadzono również testy w celu stwierdzenia podparcia dla tkanek miękkich wargi i w tej sytuacji nie było dużych zaników kostnych, które uniemożliwiałyby wykonanie uzupełnienia stałego.

Rozważając wady i zalety wykonania pracy „all-on-6” wobec 3 oddzielnych mostów, każdy na 2 implantach: w przypadku kilku oddzielnych mostów, z technologicznego punktu widzenia, z pewnością dużo łatwiej wykonać pasywną i dobrze dopasowaną pracę. W takim przypadku można nawet zastosować technologię odlewania metalu, niekoniecznie CAD/CAM.

Do niewątpliwych zalet oddzielnych mostów można zaliczyć także fakt, że w przypadku braku możliwości wykonania pracy przykręcanej na choćby jednym z implantów, pozostałe mosty można wykonać jako przykręcane. W przypadku pracy w jednej części nie ma możliwości zdjęcia całej pracy bez zniszczenia korony na implancie, na którym praca jest cementowana. Kolejną zaletą jest fakt, że w przypadku odpryśnięcia ceramiki na którejkolwiek z koron, problem będzie dotyczył tylko jednego mostu, a nie całej pracy.

Wadą oddzielnych mostów jest fakt, że w przypadku zaniedbań higienicznych pacjenta, w przypadku utraty choćby jednego implantu, dużą część pracy protetycznej trzeba wykonać ponownie.

Oceniając z perspektywy 3-letniego okresu kontrolnego z perfekcyjną higieną jamy ustnej i dokładnie takim samym poziomie kości jak na początku, wybór rozwiązania okazał się trafny. Korzyści płynące z rozdzielenia pracy przeważyły nad korzyściami wykonania pracy w jednej części.

embedImagecenter("Imagecenter_1_2370",2370, "large");

Autor:
Michał Szczutkowski – lek. stom., ukończył Akademię Medyczną w Łodzi. Specjalizuje się w implantologii, chirurgii periodontologicznej i stomatologii estetycznej, pracuje z użyciem mikroskopu. Jest członkiem aktywnym PASE. Ukończył programy i cykle kursów szkoleniowych u największych światowych autorytetów za granicą: Dennis Tarnow, Stephen Chu, Marcus Hurzeler, Otto Zuhr, Fouad Khoury, Giovanni Zucchelli, Ueli Grunder, Pascal Magne. Jest absolwentem The Dawson Academy, USA. Głównym celem zawodowym dr. Szczutkowskiego jest harmonia estetyki różowej i białej wykonywanych prac.

Kontakt:
„Aquarius” CSE
Bełchatów
www.implanty.in
 

To post a reply please login or register
advertisement
advertisement