Jak choroby zmieniają standardy w stomatologii

Search Dental Tribune

Jak choroby zmieniają standardy w stomatologii

Stosowanie środków ochrony osobistej w stomatologii reaguje na zmieniające się zagrożenia: kiedyś HIV, a ostatnio SARS-CoV-2. (Zdjęcie: DC Studio / Shutterstock)
Monique Mehler, Dental Tribune International

Monique Mehler, Dental Tribune International

sob. 3 kwietnia 2021

ratować

W latach osiemdziesiątych HIV - który powoduje AIDS - zmienił praktykę dotyczącą stosowania środków ochrony indywidualnej. Teraz, 40 lat później, pandemia COVID-19 przyniosła kolejne zmiany. Badanie przeprowadzone w 2020 r. Przez naukowców z University of British Columbia w Kanadzie dotyczyło równoległego wpływu HIV i SARS-CoV-2 na stomatologię. Przyjrzeli się oni między innymi zmianom środków ochrony indywidualnej. W tym celu przeprowadzili wywiady z 45 miejscowymi dentystami, z których wszyscy stwierdzili, że bez wątpienia obecnie nie można praktykować stomatologii bez użycia przynajmniej rękawic i masek ochronnych.

Jeden z uczestników badania, dyplomowana asystentka dentystyczna, wyjaśniła, że stomatologia bez rękawiczek była normą aż do pojawienia się wirusa HIV: „Kiedy zaczynałem, nie używaliśmy masek ani rękawiczek. Ale to wszystko się zmieniło - wszyscy byliśmy testowani na obecność wirusa HIV. Wtedy zaczęliśmy nosić okulary, maski i rękawiczki. Teraz nikt nie rozpocząłby pracy bez tego”.

„Dziś nie wyobrażałem sobie nawet myśli o leczeniu pacjenta bez rękawiczek, ale wtedy było to normalne” - prof. Lior Shapira

W rozmowie z Dental Tribune International, prezesem-elektem Europejskiej Federacji Periodontologii prof. Lior Shapira podzielił się swoimi doświadczeniami z długiej i pełnej sukcesów kariery stomatologicznej: „Kiedy byłem studentem wiele lat temu [śmiech], pracowałem bez rękawiczek, maski lub fartucha, a później pojawił się HIV. Nauczyliśmy się, jak chronić się przed tym wirusem, ulepszając środki ochrony indywidualnej. Dziś nie wyobrażałem sobie nawet myśli o leczeniu pacjenta bez rękawiczek, ale wtedy to było normalne”.

„A teraz to samo dzieje się z koronawirusem i myślę, że najważniejszą lekcją, jaką wyciągnęliśmy z tego jest uświadomienie sobie, że stomatolodzy muszą w pełni się zabezpieczyć. Zwłaszcza podczas wykonywania procedur generujących aerozole musimy używać fartuchów, czepków, masek N95 - których wcześniej nie używaliśmy - oraz osłony twarzy do tego wszystkiego. Wszystkie te środki prawdopodobnie pozostaną na zawsze i staną się nowym standardem opieki” - dodał.

Pandemia COVID-19 jest trudniejsza do opanowania

Podczas szczytu pandemii HIV / AIDS pracownicy opieki stomatologicznej zwracali szczególną uwagę na unikanie kontaktu z krwią podczas zabiegów. Teraz, w przypadku COVID-19, obawy są większe, ponieważ wirus przenosi się w powietrzu i rozprzestrzenia się poprzez kropelki i aerozole, które są wszędzie podczas zabiegów. Kanadyjscy naukowcy wyjaśniają, że na obawy te wpływa głównie „brak pełnej wiedzy na temat zdolności przenoszenia się wirusa i kosztu związanego z minimalizacją lub eliminacją ryzyka przeniesienia choroby w warunkach gabinetu dentystycznego”.

Podobnie jak wiele innych organów rządowych na całym świecie, Urząd ds. Bezpieczeństwa i Zdrowia w Pracy (OSHA), będący częścią Departamentu Pracy Stanów Zjednoczonych, opublikował w swojej witrynie internetowej wytyczne dla pracowników i pracowników stomatologii. Standardy OSHA dotyczące ŚOI nie są nowym obowiązkiem prawnym, ale zawierają zalecenia, które należy stosować w miejscu pracy, aby chronić pacjentów i personel przed potencjalnym zarażeniem. Jak wspomniał prof. Shapira, OSHA wymienia również jednorazowe maski oddechowe filtrujące N95, fartuchy i osłony twarzy certyfikowane przez Narodowy Instytut Bezpieczeństwa i Higieny Pracy jako odpowiedni zestaw środków ochrony indywidualnej.

Rzut oka na to, co ma nadejść

Opinia publiczna ma nadzieję, że pandemia koronawirusa kiedyś się skończy - najlepiej wcześniej niż później. Ponadto „naukowcy spodziewają się, że wirus, który powoduje, że COVID-19, z czasem może stanowić mniejsze zagrożenie”.

W artykule dr Jesse Bloom, biolog ewolucyjny z Fred Hutchinson Cancer Research Center w Seattle w USA, zasugerował, że SARS-CoV-2 prawdopodobnie stanie się „mniej poważnym problemem i czymś w rodzaju grypy”. Niemniej jednak powiedział również, że u niektórych osób nadal będą pojawiać się poważne objawy.

Podobnie jak HIV lub każda inna choroba, która mocno dotknęła społeczeństwo, koronawirus będzie miał trwały wpływ na stosowanie środków ochrony indywidualnej w stomatologii.

To post a reply please login or register
advertisement
advertisement