DT News - Poland - Dentyści chwalą zakaz sprzedaży energetyków

Search Dental Tribune

Dentyści chwalą zakaz sprzedaży energetyków

Odmówienie sobie puszki napoju energetycznego i dbanie o zęby od najmłodszych lat zaprocentują w przyszłości (fot.: KamranAydinov, Freepik).

pon. 13 maja 2024

ratować

Połączenie cukrów prostych i kwaśnego odczynu to prawdziwa próchnicowa bomba – ostrzegają dentyści. Teraz, gdy zakaz sprzedaży tzw. energetyków osobom poniżej 18 r.ż. stał się faktem, chwalą ten pomysł. Zęby młodych ludzi są szczególnie narażone na próchnicę, a zaniedbana profilaktyka to gwarancja problemów zdrowotnych w przyszłości.

Z perspektywy zdrowia jamy ustnej nie zawartość kofeiny czy innych substancji pobudzających jest tu najważniejsza, a połączenie sporej dawki cukrów prostych wraz z niskim pH. To te czynniki najbardziej degenerująco wpływają na zmineralizowane tkanki zębów.

Szkliwo człowieka zbudowane jest z minerałów w formie krystalicznej, głównie z wapnia i fosforu. Sprawiają one, że zęby są wytrzymałe i można nimi gryźć twarde pokarmy. Niestety, mają swoją słabą stronę – to kwasy.

„Cytrusy, soki owocowe, potrawy i przyprawy z octem to produkty spożywcze najczęściej kojarzone z kwaśnym odczynem, jednak niskie pH kryje się także w kolorowych napojach, nie tylko w energetykach. Ich kwasowość maskowana jest najczęściej dużą dawką cukru. Mamy więc odczyn kwaśny w okolicach 3 na skali pH i dawkę cukru sięgającą 30-40 g w 250 ml puszce napoju. To nawet 8 łyżeczek czystego cukru! Jest oczywiste, że grozi to zarówno kwasową erozją szkliwa, jak i próchnicą” – przestrzega lek. dent. Maciej Chałubiński z Medicover Stomatologia. Dla porównania: pH energetyków jest podobne do odczynu środków do usuwania kamienia w łazience (< 4 pH). Destrukcyjne działanie kwasów na szkliwo zaczyna się przy pH poniżej 5.

Kwasowa erozja to proces wypłukiwania minerałów ze szkliwa. Może zachodzić pod wpływem kwaśnego odczynu jedzenia i napojów, ale też w efekcie refluksu żołądkowo-przełykowego. W mechanizmie próchnicy za spustoszenie w szkliwie także odpowiadają kwasy. Pochodzą one jednak z bakterii, które pożywiają się łatwodostępnymi cukrami prostymi z pożywienia, w efekcie wytwarzając m.in. kwas mlekowy. To, jak szybko ten proces zachodzi, zależy od profilaktyki, diety, nawyków, ale też genetyki.

Jest kilka czynników, które mogą sprawiać, że zęby nastolatków będą bardziej narażone na próchnicę niż osób dorosłych. To przede wszystkim złe nawyki. „Wg American Cancer Society aż 9 na 10 dorosłych palaczy pierwszy raz sięgnęło po papierosa przed ukończeniem 18 r.ż., a to jeden z najbardziej zgubnych nałogów, jeśli mowa o zdrowiu jamy ustnej. Nie pomaga też moda na e-papierosy. Tzw. vapowanie działa szkodliwie na tkanki jamy ustnej, zaburza produkcję śliny, co predysponuje zarówno do chorób dziąseł, jak i próchnicy. Szkodzi też większe spożycie słodyczy, napojów słodzonych, w tym energetyków czy izotoników po treningu. Jakby tego było mało, młodzi ludzie wciąż na bakier są ze szczoteczką: myją zęby niedokładnie, za rzadko i w pośpiechu” – mówi dentysta.

Niewłaściwa higiena i złe nawyki to tylko część próchnicowego problemu. Na początku drugiej dekady życia wyrzynają się przedtrzonowce oraz 2. I3. zęby trzonowe. Nie są jednak w pełni zmineralizowane. Ten proces zajmuje nawet do kilkunastu kolejnych miesięcy, w których próchnica zagraża im najbardziej. „Uważajmy na tzw. próchnicę ostrą. Pojawia się ona u dzieci i nastolatków. Postępuje szybko i gwałtownie. Dotyka słabiej zmineralizowanych zębów, które w dodatku mają jeszcze dość szerokie kanaliki zębinowe. Jeśli nie zadziałamy w porę, dziecko może nawet stracić ząb” – ostrzega lek. dent. Maciej Chałubiński.

Zębom nastolatków mogą szkodzić także nawyki, które utrwaliły się w dzieciństwie, jak choćby obgryzanie paznokci czy też nowopojawiające się: m.in. zgrzytanie zębami w odpowiedzi na stres. Zagrożeniem są także wady zgryzu. „Stłoczone zęby utrudniają ich szczotkowanie, dlatego w ciasnych przestrzeniach łatwiej i częściej pojawia się próchnica. Sygnałami ostrzegawczymi powinno być ssanie kciuka czy smoczka, oddychanie przez usta, asymetria w kształcie twarzy” – objaśnia ekspert.

Profilaktyka próchnicy u nastolatków powinna odbywać się wielotorowo. To przede wszystkim codzienna higiena, ale także dieta dostarczająca rozwijającemu się organizmowi odpowiednie dawki witamin i minerałów. Nie można zapominać o wizytach kontrolnych, które oprócz profilaktyki i leczenia, spełniają funkcję kształtującą nawyk chodzenia do dentysty bez lęku czy strachu. „Pamiętajmy, że dzieci biorą przykład z rodziców. I jeśli dorośli unikają dentysty, boją się, pokazują strach, niechętnie prowadzą dziecko na wizytę, to ono niestety w dorosłym życiu będzie miało problem z regularnymi wizytami” – przekonuje dentysta.

Odmówienie sobie puszki napoju energetycznego i dbanie o zęby od najmłodszych lat mogą zaprocentować w przyszłości. Badania dowodzą, że osoby z ładnym uśmiechem łatwiej znajdują pracę, ale też łatwiej osiągają sukcesy w wielu innych dziedzinach.

źródło: mat. prasowe

To post a reply please login or register
advertisement
advertisement