DT News - Poland - „Stomatologia cyfrowa” staje się rzeczywistością!

Search Dental Tribune

„Stomatologia cyfrowa” staje się rzeczywistością!

Hans Geiselhöringer podczas sympozjum NobelProcera w Singapurze. (DTI; Fot.: Absolut Resolution, Singapur).
Dental Tribune Poland

Dental Tribune Poland

śro. 4 listopada 2009

ratować

Wywiad z Hansem Geiselhöringerem – Dyrektorem Generalnym NobelProcera i Digital Dentistry Nobel Biocare.

Od 2009 r. na rynku dostępny jest nowy skaner NobelProcera. W jaki sposób ma on zmodyfikować procedury dentystyczne z punktu widzenia lekarzy dentystów, techników dentystycznych
i pacjentów?

Nowy system NobelProcera należy postrzegać jako całość. Dzięki połączeniu wysoce precyzyjnego skanera, intuicyjnego oprogramowania do projektowania uzupełnień i przemysłowego procesu produkcji, urządzenie to gwarantuje uzyskanie produktu doskonałej jakości praktycznie w każdej sytuacji klinicznej, niezależnie od tego, czy mówimy o odbudowie opartej na zębie własnym, czy też na implantach. Lata naszych doświadczeń z systemem NobelProcera sprawiły, że obecnie nowym użytkownikom łatwiej jest nie tylko rozpocząć pracę z użyciem technik cyfrowych, ale także w krótkim czasie osiągnąć mistrzostwo w nowej technologii. Oczywiście, wykorzystywanie procesów CAD/CAM przyczynia się do osiągania większej wydajności i precyzji, jednak ważnym warunkiem sukcesu jest także możliwość szybkiego przesyłania danych i informacji pomiędzy wszystkimi osobami zaangażowanymi w proces leczenia. W ten sposób NobelProcera wprowadza rewolucję w stomatologii.

Czas ogólnoświatowego kryzysu ekonomicznego to trudny okres. Co może skłaniać lekarzy dentystów i pracownie protetyczne do inwestowania w system NobelProcera?
W najbliższych latach możemy spodziewać się znaczących zmian w dziedzinie stomatologii, związanych z wprowadzaniem tej nowej technologii. Nadszedł już ten moment, kiedy tzw. stomatologia cyfrowa staje się rzeczywistością. Jestem przekonany, że to właściwa jest czas, aby porzucić konwencjonalne rozwiązania na rzecz technologii CAD/CAM. Dzięki regularnym aktualizacjom oraz rozbudowie urządzenia i oprogramowania, system NobelProcera może rozwijać się wraz z rosnącymi potrzebami jego użytkowników. Nowa generacja oprogramowania CAD pozwoliła na wyeliminowanie konieczności wykonywania podbudowy. Jest to kolejny ważny element. Wcześniejsze procesy, które zawierały wyłącznie rekomendacje dotyczące wykonania podbudowy po zeskanowaniu modelu roboczego albo wycisku, zostały obecnie zautomatyzowane. Ponadto, można uzyskać idealne wymiarowanie – wystarczy w tym celu wykonać dodatkowy skan przy użyciu opcji skanów bocznych. Etapy pracy, których ukończenie zajmowało kiedyś kilka godzin, obecnie możemy przeprowadzić w ciągu kilku minut. Zdaję sobie sprawę z tego, jak trudno jest wprowadzić do codziennej rutynowej pracy laboratoryjnej nowe systemy.

Problematyczne może być także zapewnienie tego, aby technicy wciąż podążali za wszelkimi nowościami. Z mojego punktu widzenia, lepszym i bardziej wydajnym rozwiązaniem jest jednak posiadanie jednego systemu do stosowania, niezależnie od wskazań. Ponadto system, taki jak NobelProcera, daje użytkownikowi możliwość outsourcingu produkcji, co pozwala na oszczędność czasu i rezygnację z ciągłych specjalistycznych szkoleń dla techników. NobelProcera pomaga także zmniejszać koszty poszczególnych etapów wykonywania uzupełnień. Nasze systemy, produkty i pomysły są zawsze sprawdzane w toku badań klinicznych, ponieważ chcemy być wiarygodnym partnerem dla naszych klientów.

System NobelProcera wykorzystuje metodę holografii konoskopowej. Jakie są zalety tej techniki
w stosunku do innych, porównywalnych systemów?

Obecnie na rynku nie ma innego naprawdę porównywalnego systemu – NobelProcera to jedyny skaner, który wykorzystuje wyłącznie technikę holografii konoskopowej. Większość spośród innych dostępnych systemów opiera się na metodzie triangulacji, która nie daje aż tylu możliwości co NobelProcera. Wady metody triangulacji opisano już w kilku publikacjach. Technika holografii konoskopowej, wykorzystywana w systemie NobelProcera opiera się na szczególnym rodzaju interferencji spolaryzowanego światła, która została sprawdzona w wieloletnich badaniach, a także w innych dziedzinach stomatologii. Główną zaletą systemu konoskopowego w porównaniu do konwencjonalnych systemów CAD/CAM jest fakt, że technika ta opiera się na pomiarach kolinearnych. Oznacza to, że źródło światła i jego detektor nie są ustawione pod tym samym kątem. Kolinearność zapewnia nie tylko większą dokładność pomiarów i niezależność od zaburzeń optycznych, ale także możliwość skanowania różnorodnych figur i kształtów geometrycznych, w tym także ubytków. Ta technika pozwala na bezproblemowe skanowanie wycisków, ponieważ nie powstaje efekt cienia, występujący w przypadku metody triangulacji. Nie ma także konieczności modyfikacji powierzchni. Kolejnym – obok znacznej dokładności – udogodnieniem, które może dodatkowo zwiększyć wydajność pracowni protetycznej jest skanowanie seryjne. Należy jednak pamiętać, że to właśnie precyzja systemu NobelProcera umożliwia skanowanie u pacjentów kilku implantów lub całej ich grupy w celu zastosowania jednego z nowych rozwiązań, takich jak wykonywanie suprakonstrukcji mostu (NobelProcera Implant Bridge) lub protezy nakładkowej (NobelProcera Overdenture). Myślę, że większości zastosowań tego systemu nie można odtworzyć przy użyciu żadnego z pozostałych urządzeń obecnych na rynku, nie licząc bardzo precyzyjnych skanerów przemysłowych.

Chociaż istnieje szeroki wybór materiałów, które można zastosować niemal we wszystkich wskazaniach, uwaga koncentruje się często wyłącznie na tlenku cyrkonu. Jakie jeszcze materiały są dostępne i jakie są najważniejsze różnice między nimi?
Mówimy o czymś, co koncentruje moją uwagę już od pewnego czasu i co widzę codziennie we własnym laboratorium w Monachium. Tlenek cyrkonu to doskonały materiał do wielu zastosowań klinicznych, ale nie nadaje się do zastosowania we wszystkich przypadkach. Wysoka trwałość nie jest jedynym czynnikiem, który decyduje o wyborze materiału. Należy także rozważyć potrzeby i osobiste preferencje lekarza, a także koszty, jakie musi ponieść pacjent. Tlenek cyrkonu jest dostępny w 4 różnych kolorach, przeznaczonych do wykonywania uzupełnień opartych na własnych zębach, łączników implantologicznych i uzupełnień protetycznych mocowanych za pomocą śrub. Na rynku dostępny jest jednak także tlenek glinu – materiał z wyboru w odcinkach, gdzie bardzo ważna jest estetyka, np. w przednim odcinku uzębienia. We wszystkich tych przypadkach, w których tlenek cyrkonu nie jest rozwiązaniem akceptowalnym klinicznie można stosować tytan. W najbliższym czasie chcemy także poszerzyć spektrum oferowanych materiałów o stopy kobaltowo-chromowe oraz akryl. Spodziewam się, że laboratoria będące naszymi klientami docenią tę ofertę, ponieważ zyskają możliwość przekazania jej swoim partnerom klinicznym i wykonywania uzupełnień w każdym przypadku, niezależnie od wskazań.

W jaki sposób rozwój systemu wpływa na współczynnik powodzenia uzupełnień tradycyjnych oraz opartych na implantach?
Dla firmy Nobel Biocare długoterminowy sukces zależy przede wszystkim od standardów w zakresie bezpieczeństwa i jakości, jakie oferujemy naszym klientom. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu w dziedzinie CAD/CAM i wysokim wymaganiom dotyczącym jakości naszych materiałów i produktów jesteśmy w stanie objąć wszystkie nasze produkty 5-letnią gwarancją. Zapewniamy także użytkownikom wsparcie w dziedzinie optymalnego projektowania uzupełnień. Oprogramowanie uwzględnia p. podczas projektowania wirtualnego uzupełnienia specyfikacje dotyczące materiałów i ostrzega użytkownika, jeśli nie są spełnione wymagania w zakresie stabilności wymiarów uzupełnienia.

Krytycy ostrzegają, że zautomatyzowane wytwarzanie uzupełnień stomatologicznych może oznaczać schyłek techniki protetycznej w takim kształcie, w jakim ją znamy. Jakie jest Pana zdanie na ten temat?
Absolutnie się z tym nie zgadzam! W warunkach rynkowych, w jakich obecnie działamy pracownie protetyczne o dużych mocach przerobowych, ale także małe i średnie laboratoria mogą wiele zyskać, tosując technologię CAD/CAM. Wzrost wydajności i racjonalizacja nie oznaczają automatycznie zmniejszenia liczby zatrudnianych osób. Stwarzają natomiast nowe możliwości specjalizacji. Można w bardziej ekonomiczny sposób wykorzystywać zasoby ludzkie dzięki eliminacji nieekonomicznych, ale czasochłonnych etapów wytwarzania uzupełnień, np. wykonywania modeli lub ręcznego formowania uzupełnień. Z drugiej zaś strony prawdą jest, że dla większości pracowni protetycznych zakup własnego urządzenia do skrawania nie będzie opłacalny. Mogą sobie na to pozwolić jedynie duże ośrodki większych obrotach. Ciągła obserwacja wszystkich procesów produkcyjnych, stałe warunki otoczenia i możliwość wyboru z pełnej gamy materiałów oraz przeznaczonych specjalnie dla nich systemów do skrawania to kilka przykładowych argumentów przemawiających za scentralizowanym wytwarzaniem uzupełnień. Jednocześnie eliminuje się czasochłonne procesy konserwacji, aktualizacji i wymiany głowic skrawających, co jest opłacalne tylko przy pełnym obłożeniu pracą. Mówimy jednak nie tylko o skróceniu i uproszczeniu procesów produkcji, ale także o minimalizacji zagrożeń, związanych ze stosowaniem uzupełnień produkowanych metodą CAD/CAM. Ponowne wykonywanie źle dopasowanych uzupełnień nie obciąża już budżetu pracowni protetycznej, ponieważ w przypadku prawidłowej pracy
z systemem gwarancja obejmuje bezpłatne ponowne wykonanie uzupełnienia.

Jakie będą konsekwencje wprowadzania tego typu rozwiązań dla techników dentystycznych?
W najbliższej przyszłości będziemy obserwować dalszą specjalizację i tworzenie nowych zawodów, jak np. projektant uzupełnień protetycznych lub inżynier dentystyczny. Przedstawiciele tych nowych zawodów będą odgrywali kluczową rolę w komunikacji między pacjentem i lekarzem dentystą. Dzięki eliminacji niewydajnych i wrażliwych na błędy etapów produkcyjnych będzie możliwe poświęcenie większej części zasobów tak ważnym kwestiom, jak planowanie leczenia i komunikacja z lekarzem, a także zynnościowe i estetyczne wykańczanie uzupełnień. Oczywiście, wprowadzana przez nas technologia CAD/CAM nigdy nie zastąpi doświadczenia ani indywidualnej specjalistycznej oceny członków zespołu stomatologicznego. Jest to jednak przydatne ułatwienie, zapewniające naszym pacjentom możliwie największe bezpieczeństwo i najlepszą jakość leczenia.

To post a reply please login or register
advertisement
advertisement