DT News - Poland - Grozi nam epidemia chorób cywilizacyjnych

Search Dental Tribune

Grozi nam epidemia chorób cywilizacyjnych

Fot.: Tyler Olson/Shutterstock

czw. 11 lipca 2013

ratować

Tylko co trzecia osoba, kupując produkty spożywcze, sprawdza datę ich przydatności do spożycia. Większość z nas nie zwraca także uwagi na wartość energetyczną kupowanej żywności.

Zdaniem specjalistów, wielu Polaków nie rozumie nawet podstawowych informacji, jakie umieszczone są na etykietach produktów. Z danych Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie wynika, że 36% konsumentów nie rozróżnia niekorzystnych dla zdrowia tłuszczów nasyconych od polecanych przez dietetyków tłuszczów nienasyconych, zawartych np. w rybach i oliwie z oliwek.

Jedynie 10% Polaków zwraca uwagę na zwartość soli w kupowanych produktach. Nie zdajemy sobie sprawy, że wiele z nich zawiera duże ilości tego składnika. Z badań opublikowanych w 2008 r. wynika, że w Polsce 37% spożywanej soli znajduje się w produktach przetworzonych.

Od 2016 r. producenci żywności w całej Unii Europejskiej będą mieli obowiązek umieszczania na etykietach i opakowaniach informacji o wartości energetycznej produktów. Oprócz tych danych, konieczne będzie informowanie o zawartości tłuszczu, kwasów tłuszczowych nienasyconych, węglowodanów, cukrów, białka i soli w przeliczeniu na 100 g lub 100 ml produktów.

W USA wartość energetyczna żywości podawana jest dla całej porcji sprzedawanego produktu, co jest łatwiejsze do przyswojenia dla konsumenta. W UE nie jest to możliwe, ponieważ wytwarzana w poszczególnych krajach żywności nie zawsze jest porównywalna pod względem energetycznym. Często niemożliwe jest też podanie kraju, gdzie wytwarzane są poszczególnego produkty, ponieważ wykorzystywane są w nich składniki pochodzą zwykle z kilku państw.

Zgodnie z rozporządzeniami unijnymi, producenci żywności muszą oznaczyć użycie substancji dodatkowych poprzez podanie symbolu E wraz z odpowiednim numerem indentyfikacyjnym. Oprócz substancji konserwujących określenie to obejmuje również m.in. barwniki, słodziki, wzmacniacze smaku i polepszacze.

Dr Magdalena Białkowska z IŻiŻ podkreśla, że jeśli Polacy nie zmienią diety, za 20 lat będziemy mieli epidemię chorób cywilizacyjnych. Powołała się na przeprowadzone wśród osób w wieku 17-79 lat badania NATPOL, z których wynika, że w latach 2002-2011 liczba otyłych Polaków zwiększyła się z 19 do 22%. Najszybciej tyją mężczyźni, szczególnie do 35 r.ż.

Przewiduje się, że jeśli nic się nie zmieni, to w 2035 r. otyły będzie co trzeci Polak, a co drugi będzie miał nadciśnienie tętnicze krwi zwiększające ryzyko zawału serca i udaru mózgu. Odsetek chorych na cukrzycę zwiększy się z 6 do 12%.

Na podst.: PAP
 

To post a reply please login or register
advertisement
advertisement