Niedostateczna higiena jamy ustnej sprzyja chorobom oczu

Search Dental Tribune

Niedostateczna higiena jamy ustnej sprzyja chorobom oczu

Nieleczona jaskra może prowadzić do poważnych problemów ze wzrokiem lub nawet do ślepoty. (fot.: Freepik).

wto. 2 kwietnia 2024

ratować

Mechanizmów, które mogą stać za rozwojem jaskry i zapalnych chorób oczu jest wiele. Wśród tych, które dotyczą jamy ustnej, wymienia się kilka hipotez.

„Zwiększone ryzyko jaskry z otwartym kątem zaobserwowano u osób ze stanem zapalnym przyzębia wraz z wynikającymi z niego brakami zębowymi. Może to prowadzić nie tylko do rozprzestrzeniania się bakterii naczyniami krwionośnymi i limfatycznymi w kierunku oczodołów, ale to również towarzyszący infekcji dziąseł stan zapalny prowadzi do szeregu niekorzystnych zmian obejmujących tkanki wokół oczu i naczynia krwionośne, czego efektem jest szybsza degeneracja nerwu wzrokowego. W badaniach wspomina się także o toksynach pochodzenia bakteryjnego trafiających do krwiobiegu, które także zwiększają ryzyko jaskry” – wyjaśnia lek. dent. Agnieszka Juśkiewicz.

Stan zapalny dziąseł lub jego zaawansowana forma – paradontoza są najczęściej spowodowane brakiem lub niewystarczającą higieną jamy ustnej oraz długo utrzymującymi się złymi nawykami, jak palenie tytoniu. Odkładająca się na zębach płytka bakteryjna z czasem narasta, powodując stan zapalny. Nieleczona jaskra może prowadzić do poważnych problemów ze wzrokiem lub nawet do ślepoty. Przebiega stopniowo i często jest niezauważana przez długi czas. Szacuje się, że w Polsce dotyka nawet 800.000 osób. W badaniach opublikowanych m.in. na łamach magazynów Nature i PLOS ONE dostrzeżono szereg zależności między nią a chorobami dziąseł.

„Samo zapalenie przyzębia czy paradontoza nie są bezpośrednią przyczyną jaskry, ale istotnie zwiększają jej ryzyko. Badacze wyróżnili kilka możliwych związków, m.in. mówi się o zachwianiu równowagi wrażliwego mikrobiomu oka przez bakterie powodujące paradontozę, co z kolei predysponuje do przewlekłego stanu zapalnego. W jego wyniku aktywowany jest układ odpornościowy, którego nadmierna reakcja może także uszkadzać nerw wzrokowy. U pacjentów z potwierdzoną jaskrą wykryto wyższą liczbę bakterii chorobotwórczych w jamie ustnej niż u pacjentów zdrowych” – wyjaśnia dentystka.

Początkowe stadia jaskry nie dają żadnych objawów, dlatego najczęściej jest ona wykrywana podczas innych badań lub rutynowej kontroli. Osoby w grupie ryzyka powinny przechodzić badania diagnostyczne przynajmniej raz w roku. „Nawracające infekcje bakteryjne tkanek oka czy tkanek oczodołu powinny nas skłonić do szukania przyczyny i na pewno powinniśmy zwrócić uwagę na stan zdrowia jamy ustnej. Te struktury są bliskie sobie anatomicznie, ale nawet podczas mycia twarzy czy zacierając oko oblizanym palcem, możemy przenieść szkodliwe bakterie i zapoczątkować dolegliwości oka lub oczu. Laryngolodzy już od dawna zwracają uwagę na rolę zdrowego uzębienia w zdrowiu zatok i analogicznie musi być w gabinecie okulisty” – stwierdza lek. dent. Agnieszka Juśkiewicz.

Paradontoza to infekcja bakteryjna, która niszczy tkanki przyzębia. Do jej rozwoju często rękę przykładamy sami, unikając mycia zębów lub paląc papierosy. Jama ustna to świetne miejsce dla rozwoju bakterii. Mogą tam być ich setki gatunków. Część z nich to te dobre, które nie wyrządzają krzywdy, ale część to bakterie, grzyby i wirusy chorobotwórcze. Szczególnie zagrożone są kieszonki dziąsłowe. Bakterie wnikają tam, atakując coraz głębiej, aż do przyzębia i tkanki kostnej” – opisuje ekspertka. Cały proces może przebiegać miesiącami i latami, w tym czasie dziąsła są zaczerwienione, tkliwe, podatne na krwawienie, często pojawia się nieświeży oddech oraz ślady ropnej wydzieliny.

Pierwszy krok w profilaktyce i leczeniu stanu zapalnego dziąseł to zawsze wzmożona higiena w domu, co oznacza szczotkowanie przynajmniej 2 razy dziennie, dobór odpowiedniej pasty i płukanki antybakteryjnej. Kolejny krok to higienizacja w gabinecie, obejmująca nie tylko kliniczne korony zębów (część widoczną), ale również docierająca w głąb kieszonek. W zaawansowanych przypadkach może być konieczna antybiotykoterapia miejscowa, regeneracja tkanek i przeszczep tkanek z podniebienia, by odzyskać utracone tkanki dziąseł.

„O zęby powinni dbać nie tylko ci, którym zależy na pięknym uśmiechu, ale po prostu każdy, kto dba o zdrowie. Związków między schorzeniami jamy ustnej a ich wpływem na organizm jest tak wiele, że aż trudno je wymienić, a zdrowie organizmu także wpływa na zdrowie zębów i dziąseł” – podsumowuje ekspertka.

Na podst.: mat. prasowe Medicover

To post a reply please login or register
advertisement
advertisement