DT News - Poland - Opatentowano substytut naturalnej śliny

Search Dental Tribune

Opatentowano substytut naturalnej śliny

dr inż. Joanna Mystkowska, Wydział Mechaniczny Politechniki Białostockiej/ fot.: Politechnika w Białymstoku

śro. 11 kwietnia 2018

ratować

Naukowcy z Politechniki Białostockiej, Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku i firma Nantes Systemy Nanotechnologii opatentowali sztuczną ślinę, która ma pomagać pacjentom używającym protez czy tym, którzy mają problem z wydzielaniem naturalnej śliny.

To na tej uczelni, jak przypomniał prorektor ds. nauki Politechniki Białostockiej prof. Andrzej Sikorski, 10 lat temu rozpoczęły się prace nad sztuczną śliną, a od ok. 4 lat są one prowadzone wspólnie z Uniwersytetem Medycznym w Białymstoku. Obecny patent jest 3. Politechniki Białostockiej związanym ze sztuczną śliną, 2 z nich są wspólne z Uniwersytetem Medycznym.

 

„Nasza sztuczna ślina składa się z bazy, którą jest mucyna. Dodatkiem, który zmienia właściwości smarne jest guma ksantanowa. Dodatkiem, który nadaje właściwości biofunkcjonalne, głównie w aspekcie biologicznym są nanocząstki złota” – powiedziała koordynator projektu, dr inż. Joanna Mystkowska z Wydziału Mechanicznego Politechniki Białostockiej. Dodała, że preparat nie powoduje zużycia mechanicznych elementów ortodontycznych czy protetycznych, przez co mogą one dłużej służyć pacjentom. Właśnie to zużywanie, jak tłumaczyła dr Mystkowska, było inspiracją do prac nad sztuczną śliną, gdy badano tempo i sposób zużywania się elementów uzupełnień protetycznych.

 

Mystkowska powiedziała, że suchość jamy ustnej może dotykać nawet do 40% społeczeństwa, głównie osoby starsze przyjmujące leki, np. na depresję czy nadciśnienie. Dodała, że współczesny sposób życia w napięciu i stresie i przy nieodpowiedniej higienie może wpływać na zaburzenia wydzielania śliny. „Przy zaburzeniu wydzielania śliny nie jesteśmy w stanie mówić, jeść, przełykać, obniżone są właściwości trawienne, oczyszczające i reminalizacyjne” – wskazywała Joanna Mystkowska.

 

Prof. Halina Car z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku dodała, że problemy mają też osoby chore na raka, np. ślinianek, czyli gruczołów produkujących ślinę, ale też pacjenci, którzy mają uszkodzone te gruczoły na skutek ciężkich terapii w onkologii. „Stąd też liczba osób, którym jest potrzebny preparat sztucznej śliny wzrasta w sposób zaskakujący również dla nas” – mówiła prof. Car. „Przede wszystkim zależało nam na tym, żeby naśladować naturalną ślinę” – podkreśliła i zaznaczyła, że naturalna ślina pełni funkcje nawilżające, ale też trawienne oraz obrony organizmu przed szkodliwymi drobnoustrojami.

 

Dr Katarzyna Niemirowicz-Laskowska z UMB powiedziała, że przeprowadzono badania, z których wynika, że opracowany preparat zarówno poprawia tzw. smarność (związaną z tarciem), ale ma też właściwości przeciwdrobnoustrojowe, dba o higienę za pacjenta, bo nie dopuszcza do rozwoju płytki nazębnej.

 

„Cała sztuka polega na tym, że każdy preparat ma swoje określone właściwości, a uzyskanie kilku korzystnych właściwości w jednym jest dużym wyzwaniem. Nie oznacza to, że opracowaliśmy absolutnie najlepszy preparat. Trzeba jeszcze nad tym pracować. Udało się nam jednak stworzyć preparat, który łączy przynajmniej 4-5 właściwości śliny naturalnej. To jest ewenement” - powiedziała prof. Car.

 

Prace nad sztuczną śliną w Białymstoku będą kontynuowane. Uczelnie i firma, z którą współpracują chcą skomercjalizować patent.

 

źródło: PAP

Tagi:
To post a reply please login or register
advertisement
advertisement