Ludzki organizm działa jak system naczyń połączonych. Lekarze i naukowcy często zwracają uwagę, że rozmaite choroby wpływają na pracę reszty organów. Nie inaczej jest w przypadku chorób przyzębia. Okazuje się, że niebezpieczne bakterie Porphyromonas gingivalis wywołujące zapalenie przyzębia można znaleźć w tkance mózgowej osób chorych na chorobę Alzheimera.
Do skutków chorób przyzębia można zaliczyć nie tylko rozchwianie i wypadanie zębów – przewlekłe choroby przyzębia podnoszą ryzyko wielu chorób ogólnoustrojowych, w tym Alzheimera. Przeprowadzone w latach 60. XX w. badania eksperymentalne wykazały, że choroby przyzębia mają pochodzenie mikrobiologiczne – zaniedbanie higieny jamy ustnej prowadzi do szybkiego tworzenia się płytki nazębnej, w której rozwijają się bakterie. Jednym z niebezpiecznych drobnoustrojów wywołujących zapalenie przyzębia jest Porphyromonas gingivalis – bakterie te znaleziono także w mózgach osób chorych na chorobę Alzheimera. Z przekrojowych badań klinicznych wynika, że pacjenci z wysokim poziomem przeciwciał swoistych IgG dla Porphyromonas gingivalis byli bardziej narażeni na utratę funkcji poznawczych niż osoby, u których poziom tych przeciwciał był niski. Wnioski te potwierdzają także badania z udziałem myszy – zarażenie zwierząt tym drobnoustrojem skutkuje upośledzeniem ich zdolności do uczenia się i zapamiętywania. Szkodliwość Porphyromonas gingivalis związana jest z produkcją ginginapiny – enzymu, który rozkłada białko tau niezbędne do prawidłowej pracy neuronów.
Współczesne opublikowane badania kohortowe wykazują związek między ekspozycją na przewlekłe zapalenie przyzębia a ryzykiem rozwoju choroby Alzheimera – pacjenci z przewlekłym zapaleniem przyzębia są bardziej narażeni na rozwój choroby Alzheimera niż osoby z grupy kontrolnej ze zdrową jamą ustną. Co więcej, w ciągu 6-miesięcznego badania u osób cierpiących jednocześnie na chorobę Alzheimera oraz zapalenie przyzębia odnotowano statystycznie 6-krotny wzrost tempa pogorszenia funkcji poznawczych (wg skali oceny choroby Alzheimera ADAS).
Niestety, osoby z chorobą Alzheimera z uwagi na stan zdrowia, znacznie gorzej utrzymują odpowiednią higienę jamy ustnej, a występujące u nich choroby przyzębia statystycznie są bardziej zaawansowane. Do głównych problemów należą zapalenie dziąseł, próchnica, suchość w ustach, nieświeży oddech oraz zapalenie przyzębia. „Postępująca choroba Alzheimera powoduje utratę funkcji poznawczych, przez co higiena jamy ustnej staje się utrudniona. Często konieczny jest nadzór opiekuna, a także dobór odpowiednich produktów do pielęgnacji jamy ustnej oraz regularne kontrole u stomatologa” – mówi prof. Marzena Dominiak, prezydent Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego.
Bakterie płytki nazębnej wytwarzające toksyny są szczególnie niebezpieczne dla osób z problemami neurologicznymi, dlatego tak ważna jest odpowiednia edukacja pacjentów nt. konieczności utrzymania wysokiego poziomu higieny jamy ustnej oraz stosowanie produktów skutecznie zapobiegających gromadzeniu się płytki nazębnej. „Nie można mówić o zdrowiu ogólnym bez zdrowej jamy ustnej. Choroby dziąseł, od zapalenia dziąseł po zaawansowaną chorobę przyzębia, mogą powodować poważne komplikacje zdrowotne w całym organizmie, ponieważ bakterie z płytki nazębnej gromadzące się wzdłuż linii dziąseł wytwarzają toksyny, które prowadzą do stanów zapalnych. Bakterie te mogą też przenikać w inne części ciała, zwiększając tym samym ryzyko wystąpienia powikłań ogólnoustrojowych” – tłumaczy dr n. med. Beata Golan, kierownik ds. naukowych P&G Polska.
Przy zwalczaniu płytki nazębnej oraz zapalenia przyzębia nieodzowne jest mechaniczne usuwanie płytki bakteryjnej poprzez codzienne szczotkowanie i nitkowanie zębów. Istotnym elementem jest dobór odpowiedniej szczoteczki. Higienę jamy ustnej warto uzupełniać też pastami i płynami do płukania o działaniu antybakteryjnym. Nie wolno zapominać także o regularnym nitkowaniu zębów nicią dentystyczną, dzięki której możemy oczyścić trudnodostępne przestrzenie międzyzębowe z resztek jedzenia i pozbyć się bakterii oraz przykrego zapachu z ust, a także zapobiec powstawaniu ognisk zapalnych i próchnicy.
Regularne kontrole w gabinecie stomatologicznym to podstawa zdrowej jamy ustnej. Tylko specjalista może ocenić stan zębów i dziąseł oraz doradzić i dobrać odpowiednią pielęgnację dopasowaną do potrzeb pacjenta. Jeśli pojawi się taka potrzeba, higienistka usunie zalegający kamień nazębny, co pomoże wdrożyć odpowiedni proces leczenia, zapobiegając poważniejszym komplikacjom.
źródło: mat. prasowe P&G
Zapobiegaj rakowi jamy ustnej!
Fundacja do walki z nowotworem jamy ustnej „Z uśmiechem przez życie” od 2011 r. prowadzi szeroko pojętą akcję edukacyjno-szkoleniową na temat ...
Miesiąca Zdrowia Jamy Ustnej
Miesiąc Zdrowia Jamy Ustnej to inicjatywa marki Colgate mająca na celu edukację społeczeństwa w zakresie higieny jamy ustnej oraz profilaktyki i ...