Eksperci apelują do rodziców, wzywając ich do zaprzestania karmienia dzieci butelką z powodu wzrastającej liczby przypadków ostrej próchnicy występującej u niemowląt.
Prof. Richard Widmer z The Children`s Hospital at Westmead w Sydney) uważa, że idealnym modelem jest taki, w którym dzieci w ogóle nie są karmione ani pojone butelką ze smoczkiem, a z naturalnego karmienia „przestawiane” są od razu na przyjmowanie pokarmów i płynów z łyżeczki lub kubeczka. Coraz powszechniej akceptowane jest zalecenie, by dzieci nie zasypiały, pijąc z butelki soki i inne napoje, jednak do tej pory zwracano mniejszą uwagę na potencjalną szkodliwość dla zębów spożywania przez smoczek mleka bezpośrednio przed snem. Prof. Widmer podkreśla jednocześnie, że w szpitalu, w którym pracuje spotkał się z przypadkami usuwania zębów pod ogólnym znieczuleniem u dzieci w wieku 12 miesięcy z powodu próchnicy, której główna przyczyną było karmienie butelka przed snem. Dodaje, że w grupie 100 obserwowanych 5-latków ponad 33% cierpiało na próchnicę, a 9% na bardzo zaawansowaną postać tej choroby.
„Nawet, jeśli zęby nie są do końca ukształtowane, ważne jest, aby wypracować odpowiednie nawyki i nie pozwolić dziecku na przyzwyczajenie się do butelki w nocy” – mówi prof. Widmer. Radzi, by zaprowadzać dzieci do dentysty już od skończenia 12 miesięcy, a na pewno nie później niż w wieku 2 lat oraz szczotkować zęby od momentu pojawienia się pierwszego.
Zdrowie zębów wpływa na stan cery
Na wizerunek wpływa wiele elementów. Już nie tylko strój, fryzura czy zadbane paznokcie są zauważane przez otoczenie, wiele osób ...