DT News - Poland - „Nasz rozwój opiera się na innowacyjności i jakości”

Search Dental Tribune

„Nasz rozwój opiera się na innowacyjności i jakości”

Wywiad z Gillesem Piersonem – dyrektorem wykonawczym Acteon Group.

pią. 10 lutego 2012

ratować

Na temat historii firmy, nowych produktów i przyszłych strategii rozmawiamy z Gillesem Piersonem – dyrektorem wykonawczym Acteon Group.

Jednostki organizacyjne firmy: SATELEC, PIERRE ROLLAND i SOPRO zostały połączone w Acteon Group w 2003 r. W 2006 r. do grupy dołączyła włoska jednostka De Götzen. Na początku ubiegłego roku, podczas targów IDS w Kolonii, wprowadzono nową identyfikację wizualną firmy i nowe logo Acteon. Jaka była główna przyczyna tych zmian?

Zmiana nazwy grupy wynikała z faktu, że na samym początku, w 1980 r., jedyną firmą do niej należącą była firma Satelec. W 1985 r. firma Pierre Rolland połączyła się z Satelec, tworząc Satelec-Pierre Rolland. Po 1995 r. zdecydowaliśmy się powiększyć firmę poprzez przejęcie innych przedsiębiorstw, takich jak Sopro i De Götzen. Byłoby nierealne nazywanie grupy Satelec, Pierre Roland, Sopro, De Götzen itd. Doszliśmy więc do wniosku, że konieczne jest nadanie jednej nazwy całej grupie przy utrzymaniu indywidualnych nazw poszczególnych marek. Obecnie grupa nosi nazwę Acteon, ale poszczególne przejęte przez nas i połączone firmy zachowały nazwy, za którymi kryje się ich własna historia i ich produkty. Jest to także rozwiązanie korzystne z punktu widzenia pracowników, którzy identyfikują się z firmami, w których rozpoczynali pracę, należąc jednocześnie do dużej grupy. W ten sposób zachowujemy historię każdej firmy, dając im wszystkim swoisty parasol grupy Acteon. W niektórych krajach, np. we Francji, nadal znana jest marka Satelec. Pierre Rolland jest firmą o 60-letniej tradycji, wciąż cieszącą się dużą sławą. Trudno byłoby w takiej sytuacji wprowadzić wspólną nazwę Acteon. Przez 8 lat wrosła świadomość odbiorców, ale nadal nazwy Pierre Rolland i Satelec niosą silniejszy przekaz niż nazwa grupy Acteon. W innych krajach, gdzie nasza historia nie jest aż tak długa, np. w USA, Azji czy Australii, Acteon to obecnie nazwa firmy, a Satelec, Pierre Rolland czy Sopro stanowią jej oddziały. Tak więc znaleźliśmy sposób na utrzymanie tożsamości poszczególnych firm należących do grupy, tworząc jednocześnie markę, która je wszystkie obejmuje.

Ubiegły rok był ogromnym sukcesem Acteon Group – obroty grupy sięgnęły 113 mln euro, a wskaźnik rozwoju wyniósł 16%. Sprzedaż poza granicami Francji wzrosła w 2010 r. o 80%. Jaki być dla firmy rok 2011? Które rynki uważa Pan za najważniejsze dla grupy?

Rok 2010, ze wzrostem o 16% był wielkim sukcesem. W 2011 r. spodziewamy się wzrostu o kolejne 9%, co jest dobrym wynikiem w obecnej sytuacji ekonomicznej. W Europie oczekujemy stabilnego wyniku 2%, a w USA 10%. Największego wzrostu sprzedaży, na poziomie ok. 20%, spodziewamy się w Chinach. Azja zapewnia nam 20% światowej sprzedaży, więc jeśli uzyskamy wzrost o 20%, będziemy bardzo zadowoleni. Szczególnie ważnym dla nas rynkiem są takie kraje, jak Japonia i Indie. Należała do nich także Tajlandia do czasu powodzi, która dotknęła ten kraj w listopadzie. Rok 2011 i kolejne z pewnością będą przebiegały z dużym udziałem Azji, a szczególnie Chin, gdzie jesteśmy obecni od 1987 r. Nasz zespół w Chinach liczy obecnie 40 osób. Spodziewamy się w ciągu kolejnych 5 lat średniego wzrostu o ok. 30%. Chiny to z całą pewnością bardzo rozwojowy rynek.

Kiedy rozmawiam z innymi firmami europejskimi, które także sprzedają swoje produkty w Chinach, słyszę często o istotnym aspekcie ceny i konieczności jej dostosowania do cen lokalnych.
Nie sądzę, żeby była to kwestia ceny – raczej chińskiej mentalności. Można tam znaleźć tanie kopie wszystkich naszych produktów. 20 lat temu zakładaliśmy przeciwko fałszerzom sprawy sądowe, ale uświadomiliśmy sobie bezcelowość takiego postępowania. Firmy zamykały się i otwierały ponownie w garażu obok, podczas gdy my walczyliśmy w przegranej sprawie. Co więcej, zrozumieliśmy, że chińskie podróbki są dla nas najlepszą reklamą, ponieważ są one bardzo niskiej jakości, a ich design jest często wręcz śmieszny. Dentyści zaczynają od kupna chińskiej podróbki, ale potem mają z nią same problemy, dlatego kiedy tylko będzie ich stać na kupno europejskiego produktu po europejskiej cenie, natychmiast to zrobią. Podrabiane „rolexy” produkowane w Chinach sprzedaje się w Europie, a prawdziwe szwajcarskie – w Chinach. Chiński klient trzeźwo myślący o interesach, planujący długoterminowo, nigdy nie kupi podróbki. Z drugiej strony obserwujemy alarmujący odwrotny trend w Europie. Do Europy trafia wiele podróbek i kopii z Chin, z fałszywym numerem CE lub podrobionym certyfikatem ISO 9000. Celnicy w rejonie Shenzhen nie zatrzymują tych podróbek, zatem do Europy może trafić dosłownie wszystko. Tymczasem są to urządzenia przeznaczone do leczenia pacjentów i nie można dopuścić, aby stwarzały dla nich zagrożenie.

Czy firma Acteon będzie mogła nadal wytwarzać swoje produkty we Francji lub innych miejscach w Europie?

Polityka grupy Acteon obejmuje prowadzenie produkcji oraz badań naukowych w Europie Zachodniej, nie dopuszczamy możliwości produkowania naszych urządzeń w Chinach, Płd.-Wsch. Azji, Brazylii, Indiach czy gdziekolwiek indziej. Zgodnie z naszą polityką, produkcja będzie zawsze miała miejsce w Europie Zachodniej. Nasze fabryki znajdują się we Francji, Włoszech i Niemczech. Nie będziemy przenosić produkcji do Chin czy Indii. Grupa Acteon zajmuje określoną niszę na rynku produktów medycznych, a rynek ten opiera się na jakości i innowacyjności. Najlepszym miejscem, zapewniającym tę jakość jest Europa Zachodnia, dlatego konieczne jest zlokalizowanie fabryki właśnie w tej części Europy, jeśli chcemy utrzymywać produkcję na odpowiednim poziomie i wprowadzać innowacyjne rozwiązania oparte na zaawansowanej technologii. Na tym właśnie polega filozofia firmy Acteon. W ciągu ostatnich 30 lat inwestowaliśmy znaczną część zysków w badania i rozwój. Obecnie w pionie badań i rozwoju w różnych krajach pracuje łącznie 70 osób. Nasz rozwój opiera się zdecydowanie na innowacyjności i jakości.

Acteon inwestuje szczególnie w rynek stomatologii cyfrowej…

Rzeczywiście, bardzo dużo inwestujemy w rynek stomatologii cyfrowej. Jest to obecnie jeden z najszybciej rozwijających się segmentów rynku. Doszliśmy do etapu, kiedy możemy zaoferować niemal kompletny wachlarz produktów. Brakuje nam tylko pantomografu. Z drugiej strony możliwe jest, że w ciągu kolejnych 5-6 lat pantomografy całkowicie znikną z rynku, a detektory liniowe zostaną wyparte przez detektory płytowe. Dlatego wolimy koncentrować swoją uwagę na detektorach płytowych z możliwością rekonstrukcji 2D lub 3D zamiast na technologii pantomograficznej. Dzisiaj nikt już nie może zaprzeczyć, że przyszłość stomatologii stanowią technologie cyfrowe, np. w ramach Sopro produkujemy kamery, które wykrywają próchnicę w oparciu o technologie fluorescencyjne, zatem obrazowanie to jedna sprawa, ale dzięki obrazowaniu można przejść do diagnostyki. Obrazowanie jako metoda diagnostyczna to sedno tego procesu. Jeśli zaś postawione zostanie odpowiednie rozpoznanie, można prowadzić skuteczne leczenie.

Nowy system tomografii komputerowej stożkowej (CBCT) White Fox otrzymał w 2011 r. nagrodę „red dot design award”, przyznawaną za wyjątkowe osiągnięcia w dziedzinie wzornictwa przemysłowego. Jaka była reakcja ze strony rynku i jak wygląda sprzedaż systemu White Fox?

W grupie Acteon dużą wagę przywiązujemy do wzornictwa. Dzieje się tak z 3 powodów. Pierwszy to fakt, że gabinety stomatologiczne są zwykle dobrze urządzone, ponieważ pacjent jest świadomy. Inaczej wygląda sytuacja w szpitalach, gdzie pacjent jest poddany znieczuleniu ogólnemu i nie dostrzega otoczenia. Pacjenci doceniają miłe dla oka otoczenie w gabinecie stomatologicznym, ponieważ obniża to poziom odczuwanego przez nich stresu. Dlatego warto oferować dobre wzornictwo. Kolejna sprawa to coraz większy udział asystentek stomatologicznych w wyborze produktów. Pomocniczy personel zatrudniony w gabinecie stomatologicznym częściej zwraca uwagę na estetykę wzorów i kolory, a dla lekarzy dentystów ważniejsze są parametry techniczne. Asystentki stomatologiczne odgrywają jednak coraz większą rolę w procesie podejmowania decyzji dotyczących nowych zakupów. Urządzenie White Fox spotkało się z bardzo dobrym przyjęciem ze strony rynku. Ma atrakcyjny wygląd, ale jednocześnie jest bardzo zaawansowane technologicznie. White Fox jest jedynym tego rodzaju skanerem, który umożliwia kalibrację w skali Hounsfielda. Ta metoda kalibracji jest wykorzystywana do pomiaru gęstości kości, pozwalając na optymalne planowanie leczenia, a w razie potrzeby także przeszczep kostny przed leczeniem implantologicznym. Od czasu wprowadzenia tomografii komputerowej stożkowej do chirurgii stomatologicznej i szczękowo-twarzowej wzrasta zainteresowanie tą technologią ze strony otolaryngologów. W efekcie specjaliści otolaryngologii staje się bardzo ważną grupą odbiorców tego typu urządzeń. Szczególnie przydatne jest dla nich duże pole obrazowania, obejmujące uszy, nos i gardło. Sprzedajemy wiele tych urządzeń do gabinetów otolaryngologicznych. Skutecznie współpracujemy z naszym działem medycznym, który także specjalizuje się w dziedzinie otolaryngologii. Między stomatologią i medycyną ogólną istnieje bardzo wiele powiązań, np. obejmujących stosowanie endoskopii w medycynie i obrazowania w stomatologii albo radiologii stomatologicznej i obrazowania w szpitalach lub gabinetach otolaryngologicznych. Jesteśmy zadowoleni z naszego skanera stożkowego, a poziom sprzedaży odpowiada naszym oczekiwaniom.

Acteon jest Platynowym Sponsorem kongresu „Europerio”, który odbędzie się w Wiedniu. Czego mogą oczekiwać jego uczestnicy?

Jesteśmy bardzo zaangażowani w profilaktykę i stomatologię zachowawczą. Periodontologia zawsze odgrywała istotną rolę w tych dziedzinach. „Europerio” uważa się na najważniejszy kongres periodontologiczny na świecie. Świadomie podjęliśmy decyzję, aby zostać platynowym sponsorem tego przedsięwzięcia ze względu na wysoki poziom programu naukowego i wyjątkową pozycję Europerio w oczach społeczności stomatologicznej. Acteon organizuje podczas kongresu sponsorowaną sesję, w ramach której odbędzie się konferencja prowadzona przez dr. Bennani pt.: „A new gingival retraction technique for implants” („Nowa technika retrakcji dziąseł w leczeniu implantologicznym”). W czasie „Europerio” przedstawiona zostanie także nowa metoda oceny ilości płytki nazębnej oraz nasilenia stanu zapalnego tkanek miękkich za pomocą kamery wewnątrzustnej. Sesje te będą interesujące dla higienistek stomatologicznych, dentystów ogólnych i periodontologów. Podczas sesji crème de la crème międzynarodowi wykładowcy będą dzielić się z uczestnikami praktycznymi wskazówkami z własnego doświadczenia zawodowego. Serdecznie zapraszamy do Wiednia!
 

To post a reply please login or register
advertisement
advertisement