DT News - Poland - Spożywamy za mało kwasów omega-3

Search Dental Tribune

Spożywamy za mało kwasów omega-3

wto. 6 maja 2014

ratować

Kwasy tłuszczowe omega-3 są niezbędne dla zdrowia i prawidłowego funkcjonowania wielu ludzkich układów i narządów. Ponieważ organizm ich nie produkuje, trzeba je dostarczać w diecie. Eksperci oceniają, że Polacy spożywają za małe ilości tych kwasów.

Kwasy tłuszczowe omega-3, obok kwasów omega-6, należą do niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT). „Oznacza to, że nasz organizm nie potrafi ich zsyntetyzować i musimy je dostarczać wraz z dietą” – mówi dr Monika Duda, biolog z Zakładu Fizjologii Klinicznej, Centrum Kształcenia Podyplomowego w Warszawie. Omega-6 występują głównie w tłuszczach roślinnych, a omega-3 – w tłustych rybach morskich (łosoś, śledź, makrela, tuńczyk, halibut), małych skorupiakach morskich, np. w krylu, algach, ale też w niektórych tłuszczach roślinnych, jak np. olej rzepakowy.

Zarówno omega-3, jak i omega-6 w istotny sposób wpływają na funkcjonowanie naszego organizmu. Bardzo ważne jest jednak, by w naszej diecie zachowane były odpowiednie proporcje tych związków. „Prawidłowo, stosunek omega-6 do omega-3 powinien wynosić 4 do 1. Niestety, w naszej współczesnej diecie, bardzo bogatej np. w mięso, wynosi on 20-30 do 1” – tłumaczy dr Duda. Zbyt duże ilości omega-6 są niekorzystne dla zdrowia, gdyż kwasy te hamują działanie omega-3. „Jest to niebezpieczne, bo przyczynia się do nasilenia w organizmie odczynu zapalnego, który leży u podstawy niemal wszystkich chorób, w tym schorzeń układu sercowo-naczyniowego” – powiedziała specjalistka. Proces zapalny przyczynia się do rozwoju np. miażdżycy tętnic, a kwasy omega-3 powodują jego wygaszenie.

Prof. Artur Mamcarz, kardiolog i internista z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przypomina, że związki te wpływają korzystnie na 2 główne czynniki ryzyka chorób układu krążenia, które wciąż są przyczyną połowy przedwczesnych zgonów w Polsce: profil związków tłuszczowych (lipidów) we krwi oraz nadciśnienie. Ostatnie badanie NATPOL wskazują, że zaburzenia lipidowe może mieć aż 16 mln Polaków, a nadciśnienie ok. 10 mln. Wg dr Dudy omega-3 korzystnie wpływają na profil lipidowy, gdyż obniżają stężenie trójglicerydów, a podwyższają stężenie „dobrego” cholesterolu (HDL). Związki te obniżają również ciśnienie krwi u osób cierpiących na nadciśnienie (ale nie u osób, u których ciśnienie tętnicze jest prawidłowe), sprzyjają bowiem produkcji tlenku azotu, który działa rozkurczająco na naczynia krwionośne. Omega-3 mogą także obniżać ryzyko zawału serca, zmniejszają też ryzyko arytmii serca (np. migotania przedsionków czy komór), które są czynnikiem ryzyka nagłego zgonu, zwłaszcza u pacjentów z miażdżycą naczyń.

W diecie Polaków znajduje się znacznie mniej omega-3 niż wynika z zaleceń towarzystw naukowych. Przyczyną jest głównie to, że spożywamy za mało tłustych ryb morskich.

Przeciętnie człowiek potrzebuje ok. 500 mg omega-3 dziennie, by zaspokoić zapotrzebowanie na te związki. Oznacza to, że w tygodniu powinniśmy spożywać ok. pół kilograma ryb. Jednak osoby z przewlekłymi chorobami układu krążenia lub neurodegeneracyjnymi powinny dostarczać organizmowi nawet 2 g omega-3 dziennie.

Eksperci zwracają uwagę, że warto też sięgać po olej rzepakowy, który choć nie zaspokoi zapotrzebowania na kwasy omega-3, to zawiera ich 10-12 razy więcej niż oliwa z oliwek. Olej rzepakowy zawiera kwas alfa-linolenowy, z którego w naszym organizmie powstają 2 najważniejsze kwasy omega-3, tj. kwas dokozaheksaenowy (DHA) oraz eikozapentaenowy (EPA). Jednak tylko 5% kwasu alfa-linolenowego przekształca się w EPA, a mniej niż 1% w DHA.

Na podst.: PAP

To post a reply please login or register
advertisement
advertisement