DT News - Poland - Wizyty adaptacyjne przygotowują dzieci do leczenia stomatologicznego

Search Dental Tribune

Wizyty adaptacyjne przygotowują dzieci do leczenia stomatologicznego

Dental Tribune Poland

Dental Tribune Poland

czw. 20 stycznia 2011

ratować

Ponad 90% dzieci w Polsce ma próchnicę, a leczy ją niecałe 15%. Problemy z uzębieniem zaczynają się już na etapie zębów mlecznych. Blisko 70% dzieci nie wie jak dbać o higienę, a ponad 60% ma próchnicę zębów mlecznych.

Zdaniem specjalistów, problem ten można rozwiązać, udając się z dzieckiem na pierwszą wizytę zanim skończy ono 3 lata i zanim rozboli pierwszy ząb. „Im wcześniej pójdziemy z dzieckiem do dentysty, tym szybciej oswoi się ono z leczeniem, gabinetem i lekarzem. Nie będzie także w przyszłości obawiało się leczenia i nauczy się dobrych nawyków związanych z higieną jamy ustnej” – przekonuje lek. stom. Wojciech Fąferko. Dziś trauma wywołana niewłaściwym leczeniem w dzieciństwie jest przyczyną strachu przed dentystą u ponad 70% pacjentów gabinetów stomatologicznych – wynika z danych Centrum Implantologii i Ortodoncji w Katowicach.

Prawie 70% rodziców udaje się z dzieckiem do dentysty dopiero wtedy, gdy pojawia się ból lub kiedy konieczne jest usunięcie zęba. Tylko 20% rodziców dba o zdrowie mlecznych zębów swoich dzieci, regularnie chodząc z nimi do dentysty. Zdaniem W. Fąferko winne temu jest podejście rodziców, którzy swój strach przed dentystą przenoszą na dziecko. Dodatkowo wciąż panuje przekonanie, że wizyta u dentysty jest związana z bólem, tymczasem obecnie leczenie dzieci odbywa się w przyjaznej i bezbolesnej atmosferze. Jedną z zyskujących na popularności form oswajania dziecka z dentystą są wizyty adaptacyjne. Z tej formy „testowania dentysty”, kiedy nawet 2-letnie dziecko poznaje gabinet, lekarzy i sprzęt korzysta niecałe 2% rodziców dzieci do 5 r.ż. Prawie 80% rodziców dzieci w wieku 2-7 lat nigdy nie słyszało o wizycie adaptacyjnej. W USA na pierwszą wizytę z dzieckiem wielu rodziców wybiera się już, kiedy kończy ono pierwszy rok życia. Niekiedy nawet pierwsza wizyta u dentysty odbywa się w czasie pojawianie się pierwszych zębów. W Polsce rodzice wciąż nie doceniają zalet wizyt adaptacyjnych.

Wizyta adaptacyjna to pierwszy kontakt dziecka z dentystą. Poznaje ono lekarza i personel, nabiera zaufania. Taka wizyta trwa niecałą godzinę. Dziecko bawi się, często ogląda bajki edukacyjne na temat higieny jamy ustnej, koloruje specjalne książeczki. Wielu dentystów na potrzeby takich wizyt opracowało nawet swój własny język, zatrudniło pedagogów, a nawet przemalowało gabinet, na bardziej „dziecięcy kolor“. „Dziecku trzeba wyjaśnić wszystko, co będzie się działo w możliwie najprostszy sposób, jego językiem, jednocześnie wzbudzić w nim ciekawość. Podczas takich wizyt nie nazywamy wiertła wiertłem, ale „bzyczkiem”, ssak to „siorbek”, a znieczulenie to „magiczna różdżka” – wyjaśnia dentysta.

Szacuje się, że w Polsce już w niemal 500 gabinetach oprócz dentystów dyżurują pedagodzy i psycholodzy. Wzrasta także liczba gabinetów przystosowanych do wizyt najmłodszych pacjentów. Jeśli dziecko już w wieku 3-5 lat pozna dentystę, z wiekiem nabierze pewności i nie będzie obawiało się nawet skomplikowanych zabiegów. Nie tylko wizyta adaptacyjna pomaga łagodzić stres związany z wizytą dziecka u dentysty, a tym samym oswajać je z leczeniem. Pomaga w tym także nowoczesny sprzęt stosowany przez dentystów. Coraz powszechniejsze staje się podawanie gazu rozweselającego. W Polsce zabieg ten stosuje ponad 100 gabinetów. „Dziecko u dentysty zachowuje się tak samo jak u każdego innego lekarza. Jest zestresowane, nie daje się dotknąć, płacze i ucieka. Jednym ze sposobów zmniejszenia stresu jest podanie podtlenku azotu” – mówi Fąferko. „Wprowadza to dziecko w stan fizycznego, przyjemnego oszołomienia oraz ogólnego rozluźnienia i zniesienia uczucia bólu. Sprzyja to zarówno podawaniu znieczulenia, którego dzieci się obawiają, jak również przeprowadzaniu zabiegów w znieczuleniu. Jednocześnie cały czas utrzymywany jest kontakt z małym pacjentem. Pod wpływem gazu dziecko staje się spokojne, bezwolne oraz zobojętniałe na wszystko, co dzieje się wokół niego” – wyjaśnia.

Sedacja z powodzeniem stosowana jest przy niewielkich zabiegach, np. podaniu znieczulenia. Także poważniejsze zabiegi, jak usuwanie próchnicy nie wymagają już ingerencji wiertła. Przy niewielkich ubytkach stosowana jest abrazja powietrzna, polegająca na wydmuchiwaniu próchnicy z ubytku pod wpływem dużego ciśnienia powietrza zmieszanego z tlenkiem glinu.

Źródło:
Biuro Prasowe Centrum Implantologii i Ortodoncji Dentim clini

 

To post a reply please login or register
advertisement
advertisement