DT News - Poland - Wybielanie – tylko profesjonalnie!

Search Dental Tribune

Wybielanie – tylko profesjonalnie!

fot.: sheff/Shutterstock

śro. 18 września 2013

ratować

Cytryna, węgiel i soda oczyszczona to najpopularniejsze domowe sposoby uzyskania śnieżnobiałego uśmiechu, dostępne w internecie. Dentyści ostrzegają, że takie kuracje są niebezpieczne dla zdrowia zębów!

 Cytryna, soda oczyszczona, sól i węgiel wiodą prym, jeśli chodzi o opisywane w internecie sposoby na wybielenie zębów bez użycia pasty wybielającej czy wizyty u dentysty. Dentyści nie pozostawiają złudzeń, każdy z tych związków działa destrukcyjnie na szkliwo zębów. Niektóre z nich są jednocześnie niebezpieczne dla tkanek miękkich jamy ustnej – dziąseł i śluzówki.

„Długotrwały kontakt zębów z cytryną może doprowadzić do osłabienia szkliwa, zęby staną się wtedy podatne na próchnicę” – wyjaśnia dr Iwona Gnach-Olejniczak, dentystka z Wrocławia. Agresywna cytryna zaszkodzi także dziąsłom. „Nie oznacza to, że należy w ogóle unikać cytrusów, są one przecież pełne dobroczynnej witaminy C. Pijmy je w formie soków, najlepiej przez słomkę. Ale absolutnie nie płuczmy sokiem z cytryny jamy ustnej” – dodaje.

Sól wcierana w szkliwo także może je uszkodzić. Dodatkowo ma silne działanie zakwaszające środowisko jamy ustnej, a wysokie pH to idealne warunki do rozwoju bakterii chorobotwórczych. Stąd czyszczenie zębów solą to prosta droga, m.in. do rozwoju próchnicy.

„Soda oczyszczona działa na zasadzie abrazji, tzn. że osady z powierzchni zębów są usuwane za pomocą tarcia” – wyjaśnia dr Gnach-Olejniczak. „Istnieje wiele past do zębów, które także usuwają zanieczyszczania mechanicznie, ale nawet najwyżej abrazyjne pasty nie są tak agresywne jak soda. Szczotkując zęby sodą, ryzykujemy poważne uszkodzenia szkliwa i nadwrażliwość. Podobnie ma się sprawa z węglem. Czyszczenie nim zębów to jak tarcie szkliwa papierem ściernym” – wyjaśnia dentystka i dodaje, że lekarze polecają pasty niskoabrazyjne, które zamiast ścierać przebarwienia powierzchniowe po prostu je rozpuszczają.

W czasie kontrolnej wizyty u dentysty warto zapytać o rodzaj polecanej pasty wybielającej. Najlepsze z nich będą zwalczać osad i przebarwienia za pomocą naturalnych enzymów, redukując do minimum mechaniczne tarcie. Na opakowaniach należy szukać informacji o współczynniku ścieralności – im niższy, tym lepiej, np. 15 RDA. Wybór jest duży:

  • miłośnicy kawy i herbaty mogą używać specjalnych past, które usuwają naloty pozostawiane przez te napoje,
  • pasty dla palaczy mają w składzie formułę usuwającą plamy i przebarwienia z nikotyny i smółki drzewnej, nie naruszając szkliwa, a dodatkowo walczą z zapachem tytoniu,
  • o delikatne dziąsła dbają specjalistyczne pasty, które delikatnie usuwają osad i przebarwienia, a jednocześnie zapobiegają i wspomagają leczenie chorób przyzębia. Mają w składzie odpowiednio dobrane wyciągi roślinne, przyspieszające gojenie, m.in. z nagietka lekarskiego, szałwii lub kasztanowca,
  • przy nadwrażliwości zębów stosuje się specjalne pasty wybielająco-ochronne, które mają w składzie związki odbudowujące i wzmacniające szkliwo np. hydroskyapatyt i związki fluoru. Pasty zmniejszają także bolesność typową dla nadwrażliwości,
  • wybielające pasty antystarzeniowe – tak, jak skóra z wiekiem zaczyna pokrywać się zmarszczkami i traci jędrność, tak zęby żółkną i matowieją. Dzieje się tak z powodu demineralizacji szkliwa, które traci gęstość, staje się żółte i porowate. Formuła anti-age wzmacnia szkliwo, dzięki czemu zęby stają się bielsze oraz bardziej odporne na próchnicę. Pasty przeciwstarzeniowe mogą zawierać przeciwutleniacze, zwalczające wolne rodniki, które są przyczyną starzenia się dziąseł.
To post a reply please login or register
advertisement
advertisement