Ogłoszone niedawno wyniki badań potwierdzają zbliżony poziom rtęci w organizmach dzieci autystycznych i zdrowych.
Naukowcy z University of California Davis orzekli, że poziom rtęci w organizmach dzieci autystycznych jest zbliżony do poziomu obserwowanego u dzieci zdrowych. Sugeruje to, że choroba ta jest prawdopodobnie wywołana przez szereg różnych czynników i nie można żadnemu z nich przypisać kluczowego znaczenia. Badacze stwierdzili, że poziom rtęci w organizmach dzieci autystycznych w wieku 2-5 lat był niższy niż u zdrowych dzieci. Wynika to z faktu, że dzieci z autyzmem jedzą mniej ryb, które są głównym źródłem rtęci we krwi. Po standaryzacji danych pod względem niższej konsumpcji ryb, stężenie rtęci we krwi dzieci autystycznych było zbliżone do poziomu tego związku u dzieci rozwijających się prawidłowo. Poziom rtęci u dzieci autystycznych mieścił się w krajowych normach.
Wyniki opublikowane w internetowym wydaniu czasopisma Environmental Health Perspectives pojawiły się w sytuacji, kiedy istnieje silne lobby zwolenników teorii, że rtęć zawarta w rybach, wypełnieniach stomatologicznych i szczepionkach oraz pochodząca z przemysłowych zanieczyszczeń jest czynnikiem odpowiedzialnym za rozwój autyzmu. Debata na ten temat stała się szczególnie burzliwa po oświadczeniu amerykańskich Centers for Disease Control and Prevention, zgodnie z którym autyzm występuje częściej niż wcześniej uważano i dotyczy 1 na 91 dzieci, w tym 1 na 58 chłopców.
„Czas porzucić teorię, że ten jeden czynnik wyjaśni, dlaczego autyzm dotyczy tak wielu dzieci” – powiedziała Irva Hertz-Picciotto, która prowadziła badanie. „Autyzm jest tak złożonym problemem, o bardzo różnym stopniu ciężkości i objawach, że prawdopodobnie okaże się, że jego przyczyny są równie złożone” – czytamy w oświadczeniu.
Autyzmem określa się całe spektrum problemów: od poważnego, głębokiego upośledzenia zdolności komunikacji i opóźnienia rozwoju umysłowego po stosunkowo łagodnie przebiegającą chorobę. Na badania nad autyzmem została przeznaczona znaczna część środków z 5 mld dolarów, jakimi prezydent Barack Obama chce wspomóc rozwój badań medycznych i naukowych w USA.
Aktywiści zwrócili uwagę, że badanie przeprowadzone przez University of California nie miało na celu określenia, czy rtęć może powodować autyzm, ponieważ poziom rtęci we krwi mierzono już po rozpoznaniu autyzmu. „Wyników tego badania nie można traktować jako potwierdzenie lub wykluczenie związku pomiędzy ekspozycją na rtęć a powstaniem lub stopniem nasilenia autyzmu” – powiedziała Sallie Bernard, dyrektor wykonawczy grupy wsparcia SafeMinds. Niektórzy rodzice uważają także, że potencjalną przyczynę autyzmu mogą stanowić szczepionki zawierające thimerosol – konserwant na bazie rtęci, chociaż w licznych badaniach i raportach Institute of Medicine nie stwierdzono istnienia takiej zależności.
Badacze z University of California Davis przebadali 452 dzieci, w tym 249 dzieci autystycznych, 60 dzieci z innymi zaburzeniami rozwojowymi, także z zespołem Downa oraz 143 dzieci bez żadnych zaburzeń. Analizowali też różne źródła rtęci, w tym ryby, aerozole do nosa, produkty do usuwania woskowiny z uszu, szczepionki i wypełnienia stomatologiczne z amalgamatu zawierającego rtęć. Badacze zajmujący się autyzmem uwzględniają wiele czynników środowiskowych, w tym domowe środki czystości, przeprowadzane leczenie, dietę, stosowane suplementy diety i przebyte infekcje. Inne przeprowadzone ostatnio badania przyniosły mocne dowody na to, że rozwój autyzmu ma wiele przyczyn genetycznych.
„Dotychczasowe wyniki sugerują, że dopóki nie uwzględnimy zarówno podatności genetycznej, jak i czynników środowiskowych, nie uzyskamy pełnego obrazu choroby” – powiedziała Hertz-Picciotto. „Jednak tylko w nielicznych badaniach stosuje się takie wszechstronne podejście do problemu” – dodała.
Red. Daniel Zimmermann, DTI
NOWY JORK, USA: Od dawna wiadomo, że palenie tytoniu jest szkodliwe dla zdrowia jamy ustnej, ale zagrożenia związane z nowszymi symulacjami palenia, ...
Ponieważ liczba zgłaszanych przypadków dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu (ASD) stale rośnie na całym świecie, wzrasta także potrzeba ...
Rosnące obawy o związek między zaburzeniami erekcji a chorobą przyzębia spowodowały w ostatnich latach dalsze badania w tym zakresie. Nowy ...
Nowe badanie wykazało, że dentyści odgrywają ważną rolę w wykrywaniu raka jamy ustnej. Po zbadaniu danych zebranych przez 11 lat badań, naukowcy ...
W nowym badaniu naukowcy porównywali stan zdrowia jamy ustnej kobiet zagrożonych przedwczesnym porodem (PPROM) i kobiet z prawidłową ciążą ...
Opracowanie biomateriałów implantacyjnych nowej generacji to cel badań prowadzonych przez naukowców z Polski i Austrii. Dzięki temu implanty ...
Zrozumienie typów komórek i mechanizmów wzrostu zębów ma zasadnicze znaczenie dla odbudowy i inżynierii regeneracyjnej w stomatologii. Dlatego ...
Głównym powodem braku regularnych kontroli stanu zdrowia jamy ustnej może być niepokój wynikający z pierwszego doświadczenia związanego z wizytą w ...
Bakterie w jamie ustnej mają wpływ na inne tkanki poprzez przenikanie do krwiobiegu, ich wpływ może być katastrofalny dla całego organizmu. Naukowcy ...
Naukowcy z Pracowni Nutrigenomiki w Instytucie Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie opracowali nową propozycję badań wykazujących ...
Webinarium na żywo
pią. 19 lipca 2024
2:00 (CET) Warsaw
Webinarium na żywo
śro. 7 sierpnia 2024
12:00 (CET) Warsaw
Webinarium na żywo
śro. 14 sierpnia 2024
1:00 (CET) Warsaw
Webinarium na żywo
śro. 21 sierpnia 2024
3:00 (CET) Warsaw
Dr. Jim Lai DMD, MSc(Perio), EdD, FRCD(C)
Webinarium na żywo
czw. 29 sierpnia 2024
2:00 (CET) Warsaw
Webinarium na żywo
pon. 2 września 2024
11:00 (CET) Warsaw
Webinarium na żywo
wto. 3 września 2024
5:00 (CET) Warsaw
To post a reply please login or register