- Austria / Österreich
- Bośnia i Hercegowina / Босна и Херцеговина
- Bułgaria / България
- Chorwacja / Hrvatska
- Czechy i Słowacja / Česká republika & Slovensko
- Francja / France
- Niemcy / Deutschland
- Grecja / ΕΛΛΑΔΑ
- Włochy / Italia
- Holandia / Nederland
- nordycki / Nordic
- Polska / Polska
- Portugalia / Portugal
- Rumunia i Mołdawia / România & Moldova
- Słowenia / Slovenija
- Serbia i Czarnogóra / Србија и Црна Гора
- Hiszpania / España
- Szwajcaria / Schweiz
- indyk / Türkiye
- Wielka Brytania i Irlandia / UK & Ireland
Ogłoszone niedawno wyniki badań potwierdzają zbliżony poziom rtęci w organizmach dzieci autystycznych i zdrowych.
Naukowcy z University of California Davis orzekli, że poziom rtęci w organizmach dzieci autystycznych jest zbliżony do poziomu obserwowanego u dzieci zdrowych. Sugeruje to, że choroba ta jest prawdopodobnie wywołana przez szereg różnych czynników i nie można żadnemu z nich przypisać kluczowego znaczenia. Badacze stwierdzili, że poziom rtęci w organizmach dzieci autystycznych w wieku 2-5 lat był niższy niż u zdrowych dzieci. Wynika to z faktu, że dzieci z autyzmem jedzą mniej ryb, które są głównym źródłem rtęci we krwi. Po standaryzacji danych pod względem niższej konsumpcji ryb, stężenie rtęci we krwi dzieci autystycznych było zbliżone do poziomu tego związku u dzieci rozwijających się prawidłowo. Poziom rtęci u dzieci autystycznych mieścił się w krajowych normach.
Wyniki opublikowane w internetowym wydaniu czasopisma Environmental Health Perspectives pojawiły się w sytuacji, kiedy istnieje silne lobby zwolenników teorii, że rtęć zawarta w rybach, wypełnieniach stomatologicznych i szczepionkach oraz pochodząca z przemysłowych zanieczyszczeń jest czynnikiem odpowiedzialnym za rozwój autyzmu. Debata na ten temat stała się szczególnie burzliwa po oświadczeniu amerykańskich Centers for Disease Control and Prevention, zgodnie z którym autyzm występuje częściej niż wcześniej uważano i dotyczy 1 na 91 dzieci, w tym 1 na 58 chłopców.
„Czas porzucić teorię, że ten jeden czynnik wyjaśni, dlaczego autyzm dotyczy tak wielu dzieci” – powiedziała Irva Hertz-Picciotto, która prowadziła badanie. „Autyzm jest tak złożonym problemem, o bardzo różnym stopniu ciężkości i objawach, że prawdopodobnie okaże się, że jego przyczyny są równie złożone” – czytamy w oświadczeniu.
Autyzmem określa się całe spektrum problemów: od poważnego, głębokiego upośledzenia zdolności komunikacji i opóźnienia rozwoju umysłowego po stosunkowo łagodnie przebiegającą chorobę. Na badania nad autyzmem została przeznaczona znaczna część środków z 5 mld dolarów, jakimi prezydent Barack Obama chce wspomóc rozwój badań medycznych i naukowych w USA.
Aktywiści zwrócili uwagę, że badanie przeprowadzone przez University of California nie miało na celu określenia, czy rtęć może powodować autyzm, ponieważ poziom rtęci we krwi mierzono już po rozpoznaniu autyzmu. „Wyników tego badania nie można traktować jako potwierdzenie lub wykluczenie związku pomiędzy ekspozycją na rtęć a powstaniem lub stopniem nasilenia autyzmu” – powiedziała Sallie Bernard, dyrektor wykonawczy grupy wsparcia SafeMinds. Niektórzy rodzice uważają także, że potencjalną przyczynę autyzmu mogą stanowić szczepionki zawierające thimerosol – konserwant na bazie rtęci, chociaż w licznych badaniach i raportach Institute of Medicine nie stwierdzono istnienia takiej zależności.
Badacze z University of California Davis przebadali 452 dzieci, w tym 249 dzieci autystycznych, 60 dzieci z innymi zaburzeniami rozwojowymi, także z zespołem Downa oraz 143 dzieci bez żadnych zaburzeń. Analizowali też różne źródła rtęci, w tym ryby, aerozole do nosa, produkty do usuwania woskowiny z uszu, szczepionki i wypełnienia stomatologiczne z amalgamatu zawierającego rtęć. Badacze zajmujący się autyzmem uwzględniają wiele czynników środowiskowych, w tym domowe środki czystości, przeprowadzane leczenie, dietę, stosowane suplementy diety i przebyte infekcje. Inne przeprowadzone ostatnio badania przyniosły mocne dowody na to, że rozwój autyzmu ma wiele przyczyn genetycznych.
„Dotychczasowe wyniki sugerują, że dopóki nie uwzględnimy zarówno podatności genetycznej, jak i czynników środowiskowych, nie uzyskamy pełnego obrazu choroby” – powiedziała Hertz-Picciotto. „Jednak tylko w nielicznych badaniach stosuje się takie wszechstronne podejście do problemu” – dodała.
Red. Daniel Zimmermann, DTI
śro. 24 kwietnia 2024
2:00 (CET) Warsaw
YITI Lounge: Navigating modern implant dentistry—from prosthetic planning to digital verification, are we there yet?
śro. 24 kwietnia 2024
7:00 (CET) Warsaw
Advanced techniques in peri-implant tissue augmentation and maintenance
pią. 26 kwietnia 2024
6:00 (CET) Warsaw
How you can access data-driven decision making
pon. 29 kwietnia 2024
6:30 (CET) Warsaw
Root caries: The challenge in today’s cariology
wto. 30 kwietnia 2024
7:00 (CET) Warsaw
Neodent Discovery: Neoarch Guided Surgery—from simple to complex cases
śro. 8 maja 2024
2:00 (CET) Warsaw
You got this! Diagnosis and management of common oral lesions
pią. 10 maja 2024
2:00 (CET) Warsaw
To post a reply please login or register